Paulina Targaszewska
[email protected]
– Mamy bardzo dużo zgłoszeń – mówi Robert Szwarc, ratownik wodny. – Zwłaszcza w weekendy i pogodne dni. Jak tylko świeci słońce, wszyscy jesteśmy w pogotowiu. Wiemy, że szykuje się pracowita doba.
Numer alarmowy 984 działa od ponad roku. Dzięki niemu udało się pomóc wielu osobom. Jako przykład podać można chociażby zdarzenie z nocy z 23 na 24 lipca.
– Ktoś zadzwonił na nasz alarmowy numer 984 i powiadomił, że młody mężczyzna, w wieku 25-30 lat próbuje skoczyć z Mostu Długiego od strony Trasy Zamkowej – mówi Robert Szwarc.
– Jednocześnie dostaliśmy też w tej sprawie sygnał od policjantów. Okazało się, że ten młody mężczyzna chce popełnić samobójstwo. Prawdopodobnie zginęła jego żona i nie widział już bez niej sensu życia. Policjanci prowadzili z nim na moście negocjacje, ale mężczyzna i tak skoczył. Byliśmy już jednak na miejscu, szybko zareagowaliśmy. Mój kolega, Jarek Dąbrowski, wskoczył do wody i uratował tego człowieka.
Cała akcja przebiegła szybko i sprawnie. Później mężczyzna trafił już w ręce policji.
Wcześniej, by wezwać ratowników wodnych trzeba było wykręcić długi ośmiocyfrowy numer (91 462 48 77) lub skorzystać z ogólnego alarmowego 112. Nadal tak można, ale teraz do ratowników można dodzwonić się bezpośrednio wykręcając numer 984.
Na połączenie nie trzeba czekać i można je wykonać z każdego telefonu, nawet komórkowego, który nie ma włożonej karty SIM. Ratownicy udzielają pomocy w powiecie gryfińskim, polickim i szczecińskim. Jeśli jednak telefonuje ktoś spoza tego obszaru, połączenie natychmiast kierowane jest do Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego. Ratownicy wodni pomogą nie tylko tym, którzy potrzebują pomocy na wodzie.
– Zgłoszenia są różne – mówi Mirosław Gosieniecki, wiceprezes szczecińskiego WOPR. – Często są to interwencje zapobiegające wypadkowi. Dostajemy np. zgłoszenia o tym, że ktoś kąpie się w miejscu, gdzie nie wolno tego robić. Uczestniczyliśmy też w akcji poszukiwania zaginionego ochroniarza ze stoczni, a także pomagaliśmy odnaleźć chorego, starszego mężczyznę, który niedawno wyszedł z domu i podobno skoczył do Odry.
Zdarza się także, że pomagają w bardziej nietypowych sprawach. Pewnego razu zadzwonił do nich pan, który jeździł na skuterze w Lubczynie niedaleko betonowca i się zgubił. Ratownicy popłynęli na miejsce zdarzenia. Wsadzili skuter na łódź i bezpiecznie przetransportowali zaginionego do miasta.
Numer alarmowy 894 jest czynny całą dobę. Każdy kto potrzebuje pomocy i dzwoni musi pamiętać o tym, aby zachować spokój. Trzeba też szybko przekazać informację o tym co się stało, podać miejsce zdarzenia i swój numer telefonu.
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?