- Mężczyzna rzeczywiście groził samopodpaleniem - opowiadają policjancji z komendy wojewódzkiej. - Oblał się jakąś cieczą, najprawdopodobniej benzyną. Nie wiemy z jakich powodów. Prawdopodobne jest, że ten akt desperacji związany był z jakąś toczącą się sprawą. Dzięki szybkiej reakcji policjantów udało się zapobiec tragedii. Zatrzymany jest obecnie w karetce i najpewnie pojedzie teraz na obserwację do szpitala.
Na miejscu jest też nasza dziennikarka, Anna Maciejewska.
- Nie ma żadnej paniki - relacjonuje. - Jedyny dyskomofort to jest to, że w całym budynku unosi się zapach benzyny. Pracownicy sądu wietrzą obiekt i otwierają wszystkie okna w holu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?