Koszmar kobiety i jej dziecka rozpoczął się ok. godziny 15 w kamienicy znajdującej się przy ulicy Monterskiej. Wtedy też, po wcześniejszej awanturze ze swoim konkubinem stała się jego zakładnikiem. Ofiarą szaleńca zostało również jej półtoraroczne dziecko.
Kobieta została pobita. Mężczyzna odgrażał się, że zabije wszystkie przetrzymywane osoby. Sąsiedzi wezwali policję. Przyjechała również straż pożarna, policyjni negocjatorzy oraz pogotowie.
W pierwszej kolejności udało się namówić porywacza do uwolnienia kobiety. Około godziny 20 wypuścił dziecko.
Sąsiedzi twierdzą, że nie jest to pierwszy taki przypadek. W tym mieszkaniu bardzo często dochodziło do podobnych awantur.
Nie wiadomo, czy mężczyzna jest uzbrojony. Wciąż trwają negocjacje. Policja nie udziela informacji.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?