Gdyby nie szybka reakcja naszego Czytelnika, zniszczonych samochodów byłoby pewnie jeszcze więcej.
– Nie wiem czy ten mężczyzna był pijany, czy chory – mówi. – Ale musiałem go jakoś zatrzymać.
Pan Rafał właśnie wyszedł na wieczorny spacer. Zmierzał w stronę boiska szkolnego, kiedy zobaczył podejrzanego mężczyznę, który kręcił się koło zaparkowanych aut. Postanowił chwilę poczekać i sprawdzić co będzie dalej.
– Kiedy zorientowałem się, co robi ten mężczyzna postanowiłem coś z tym zrobić – opowiada pan Rafał, świadek zdarzenia. – Nie miałem przy sobie telefonu, więc dogoniłem tego człowieka i zapytałem dlaczego niszczy samochody. Przestraszył się i uciekł.
Nasz Czytelnik postanowił podzielić się z nami swoją historią, ponieważ podejrzewa, że tego dnia nie jeden, a co najmniej kilka samochodów na osiedlu zostało zniszczonych.
– Jeśli znajdą się osoby poszkodowane, które będą chciały odnaleźć sprawcę, będę mógł im pomóc – mówi pan Rafał. – Pamiętam jak wyglądał ten człowiek i mogę być świadkiem.
Pan Rafał nie mógł zawiadomić policji, więc zostawił swój numer telefonu i wyjaśnienie za wycieraczkami samochodów, które zostały zniszczone przez szaleńca. Winformacji potwierdził, że widział co się stało i w razie potrzeby służy pomocą.
– Po kilku dniach odezwało się do mnie kilka osób – mówi. – Nie wiem czy właściciele samochodów zgłosili sprawę policji.
Mimo dobrych chęci i dużego prawdopodobieństwa ukarania wandala, nikt do tej pory nie zgłosił zdarzenia. – Niestety nikt nie zgłosił się do nas z taką sprawą – mówi st. asp. Rafał Jawor. – A szkoda, ponieważ nasze działania mogłyby zapobiec podobnym zdarzeniom w przyszłości. Namawiam do informowania nas. W tej chwili sprawca jest bezkarny, a to najgorsza rzecz. Czekamy również na sygnał od mężczyzny, który widział całe zdarzenie.
– Jeśli właściciele samochodów sami się do tej pory nie zgłosili, to nie wiem czy jest sens bym ja robił to za nich – mówi nasz bohater. – Chciałem pomóc, ale jeśli nikt nie potrzebuje tej pomocy to trudno.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?