- Wystawiliśmy także 6 pouczeń za złe palenie w piecach lub palenie w piecach „byle czym” - mówi Magdalena Woźniak ze szczecińskiej straży miejskiej. - Wysłaliśmy też jeden wniosek do sądu - dodaje i tłumaczy, że w tym wypadku strażnicy miejscy mieli rozbieżną opinię niż właściciel domu na temat sposobu palenia w piecu. - Wydruk jaki zrobiliśmy podczas interwencji z dronem posłuży jako dowód w sprawie.
Od początku roku do szczecińskiej straży miejskiej wpłynęło 151 zgłoszeń o zanieczyszczeniu powietrza zgłoszonych przez mieszkańców.
Jednocześnie strażnicy miejscy podjęli w sprawie smogu 192 interwencje.
- Skąd ta różnica? 41 interwencji podjęli sami strażnicy - tłumaczy Magdalena Woźniak. - Sami zaobserwowali ciemny dym lub poczuli nieprzyjemny zapach.
SMOG. CZYTAJ WIĘCEJ: Kulisy zdrowia: Smog skraca życie. Ucz dziecko oddychać przez nos [WIDEO]
W tych 192 interwencjach straży miejskiej aż 30 razy wykorzystywany był dron.
- Ostatnio takie kontrole przeprowadziliśmy na osiedlu Bukowo i Żelechowo - mówi kierowniczka referatu profilaktyki. - Specjalnie skontrolowaliśmy tam 19 posesji. Dron pojawił się nad domami wcześniej wskazanymi nam przez mieszkańców osiedla. Przyznam, że jego pojawienie spowodowało na dzielnicy lekki popłoch - opowiada.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Smog w Szczecinie. Sytuacja jest zła. A alarm? Nie będzie bo mamy wysokie progi
Okazało się, że w 19 skontrolowanych przypadkach nie wykryto uchybień.
- Nie zawsze dym z komina jest trujący - tłumaczy Magdalena Woźniak. - Często nieprzyjemny zapach pojawia się tylko w momencie rozpalania. Podobnie było na ulicy Okulickiego. W ostatnią sobotę strażnicy miejscy byli tam aż trzy razy w różnych porach dnia. Nie stwierdzili uchybień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?