- Organizuję Swap Party już piąty w Azoty Arenie - mówi Marta Arent-Nieradka. - Panie choć panowie też są mile widziani wymieniają się ubraniami ub odstępujemy je za niewielką kwotę. Chodzi o to, by pozbyć się ubrań, które zalegają w szafach, są nietrafionym prezentem, które nam się znudziły a są w dobrym stanie. Zazwyczaj Swap odwiedza ok. 150 osób.
Impreza ma charakter nie tylko modowy, ale również ekologiczny. Wydarzenie łączy w sobie ideę sharingu czyli wymiany nieużywanych już ubrań oraz ideę zerowaste - ograniczania produkowania śmieci. Swap Party wpisuje się też w modny trend Vintage czyli noszenia stylowych, często markowych ubrań z poprzednich epok.
- Lubię takie wydarzenia, bo nie tylko mogę pozbyć się ubrań, które pewnie bym wyrzuciła lub oddała, ale także mogę zyskać jakieś elementy garderoby, które chciałabym mieć - przyznaje pani Anna, jedna z uczestniczek. - To super okazja, by kupić tanio ubrania czy dodatki już wyselekcjonowane, bo wybrane przez kogoś i bezpośrednio użytkownika zapytać o to czy dane ubranie dobrze się nosi, pierze, czy się gniecie. Jeśli trafisz na uczestniczkę z podobnym gustem, możesz nabyć wiele fajnych rzeczy lub zamienić je za swoje. A to wszystko w jednym miejscu i w jednym czasie.
Uczestniczki mogły zabrać do 50 sztuk odzieży w idealnym lub dobrym stanie. Organizator udostępniał wieszaki oraz stojaki do zaprezentowania garderoby dla pierwszych 40 wystawców.
Kolejne Swap Party w marcu.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?