Budynek stoi prostopadle do ulicy Kostki, od strony ulicy Fredry można tędy przejść na skróty i to boli mieszkańców bloku. Dla mieszkańców okolicznych domów to ziemia niczyja, a więc można tu śmiecić.
- Brak ogrodzenia ułatwia zostawianie śmieci, worków z odpadami i liśćmi, co zwiększa koszty wywozu śmieci – mówi pan Zbigniew. – Ogrodzenie umożliwi dbanie o teren, a przy okazji zapobiegnie dewastacji samego budynku, który został wyremontowany znacznym kosztem.
Oprócz zaśmiecania istnieje jeszcze jeden problem. Miejsce między budynkiem, a zdewastowanym garażem stało się miejscem spotkań pijaków i wandali, którzy hałasują, a przy okazji niszczą ocieplenie budynku.
Sam garaż jest niszczony, a przy okazji nikt nie parkuje w nim samochodu, dlatego zdaniem mieszkańców, powinien być rozebrany.
Wniosek w sprawie założenia ogrodzenia trafił już do administracji osiedla Mickiewicza, do którego należy blok przy ul. Kostki.
Na miejscu była komisja rady osiedla, która pozytywnie zaopiniowała wniosek mieszkańców.
- Ogrodzenie wraz z bramą wjazdową zostanie założone – mówi Lidia Sieniawska-Purtak, kierownik administracji os. Mickiewicza. - Mieszkańcy muszą jednak uzbroić się w cierpliwość. Prace mogą potrwać do końca października. Szkody wyrządzone w ociepleniu w budynku zostały zgłoszone do towarzystwa ubezpieczeniowego.
Tymczasem wspomniany garaż jest opłacany przez jednego z mieszkańców. Jak usłyszeliśmy, spółdzielnia może wypowiedzieć umowę dotychczasowemu dzierżawcy, nie ma jednak mowy o jego zburzeniu.
Fot. Marek Jaszczyński
Lokatorzy chcą mieszkać w czystym otoczeniu, liczą, że uda się założyć ogrodzenie i bramę.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?