Pani Dorocie towarzyszyła Agnieszka Pawłowska – Bałdyga z Fundacji Kidprotect.pl oraz mąż.
W sobotę około godz. 10 Superniania rozmawiała z dziećmi z Wielofunkcyjnej Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej przy ul. Łabędziej. Tam też spędziła noc. Później czytała bajki w jednym z przedszkoli i spotkała się z rodzicami, wychowawcami, specjalistami pracy z rodziną oraz pracownikami socjalnymi MOPR w Klubie 13 Muz.
ZOBACZ TEŻ: Superniania w Szczecinie. Bez karnego jeżyka ;) [zdjęcia]
W niedzielę wczesnym rankiem wyruszyła z placówki przy ul. Łabędziej na kolejne spotkania. Tym razem do Łodzi.
- Strasznie to smutne i niesprawiedliwe, że takie fajne dzieciaki, jak te, które spotkałam dziś w ośrodku interwencyjnym, nie mają szans na normalne szczęśliwe, dzieciństwo – napisała pod koniec wizyty w Szczecinie na Facebooku Dorota Zawadzka. - Ich sytuacja prawna jest nieuregulowana, więc nie mogą trafić do rodzin zastępczych czy adopcji. Matki i ojcowie tych dzieci nie wypełniają swoich obowiązków względem dzieci i nie dają im też szansy na inny dom.
O życiu prywatnym, o radach dla rodziców - wywiad z Supernianią już wkrótce w portalu www.mmszczecin.pl
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?