Pójście na łatwiznę i skopiowanie cudzej pracy, cóż prostszego, ale trzeba pamiętać o konsekwencjach.
- Podstawowym założeniem jest to, że pracę magisterską pisze świadomy, dorosły człowiek – mówi Magdalena Gardas, rzecznik prasowy Uniwersytetu Szczecińskiego. - W związku z tym wie, z jakimi konsekwencjami spotka się, gdy jego praca będzie kopią innej lub gdy nie będzie jego wytworem.
Z tego względu wprowadzono obowiązek umieszczania w pracy oświadczenia o napisaniu pracy samodzielnie.
Przedstawicielka uniwersytetu utrzymuje, że promotorzy pracują ze swoimi studentami w nielicznych grupach, obserwując ich postępy w pisaniu. W tak małej grupie łatwo zaobserwować, kto pracuje rzetelnie i samodzielnie, kto nie.
- Dobry kontakt promotora ze studentem jest najlepszym weryfikatorem pracy magisterskiej – dodaje.
Mimo to większość wydziałów zakupiła już system antyplagiatowy – traktując to jako dodatkowe wsparcie w walce ze studencką nieuczciwością.
Jednak jeśli dojdzie od takiego przypadku student skierowany jest do Komisji Dyscyplinarnej dla Studentów.
Na Politechnice Szczecińskiej nie ma potrzeby sprawdzać prac. Twierdzi Stanisław Heropolitański, rzecznik uczelni.
- Tu nie ma miejsca na plagiat – mówi. - Praca magisterska na kierunkach technicznych to praca w laboratoriach, opisywanie wyników, wszystko pod ścisłym nadzorem promotora. Tematy są tak specyficzne, że prowadzący studenta wie czy on sam pracuje.
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?