W niedzielny poranek strażnicy otrzymali zgłoszenie dotyczące kota, który - według zgłaszającego - przeraźliwie miauczał uwięziony w piwnicy przy alei Wyzwolenia.
- Po przybyciu na miejsce strażnicy udali się wraz z osobą zgłaszającą do pomieszczeń piwnicznych. Okazało się, że kot utknął w ciepłowni, do której klucze posiada Szczecińska Energetyka Cieplna. Na miejsce przybyli pracownicy pogotowia SEC, z którymi funkcjonariusze straży miejskiej weszli do pomieszczenia ciepłowniczego i uwolnili - jak się okazało - małego kotka z uszkodzonymi tylnymi łapkami - informuje st.insp. Joanna Wojtach, rzeczniczka Straży Miejskiej w Szczecinie.
CZYTAJ TAKŻE:
Zwierzę najprawdopodobniej zostało potrącone przez samochód i ranne schowało się w piwnicy, z której nie mogło się wydostać. Podczas przekładania go do kartonowego pudełka, kociak pokąsał w rękę strażniczkę miejską. Strażnicy przewieźli ranne zwierzę do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt, tam kot został opatrzony i przebywa na obserwacji.
Pogryziona strażniczka udała się do szpitala, gdzie zaordynowano jej zastrzyk przeciwtężcowy. Kolejne dwie dawki otrzyma w kolejnych dniach licząc, że cała sprawa będzie miała dla niej i dla kota szczęśliwe zakończenie.
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?