Trenażer ma dziewieć stanowisk trenigowych, w tym jedno na dachu, pozwala symulować pożary wewnątrz pomieszczeń, na przykład pożar w kuchni.
- Trenażer jest niemieckiej produkcji, w Polsce był prezentowany w zaledwie kilku miejscach - mówi starszy kapitan Jarosław Tomczyk, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Nr 2. - To najnwocześniejszy sprzęt tej klasy.
Taki sprzęt kosztuje około 1 mln euro, a za jeden dzień pokazu trzeba zapłacić 15 tysięcy złotych. Nasi strażacy ćwiczyli bezpłatnie. Na co dzień strażacy z regionu mogą korzystać z komory dymowej w Ośrodku Szkolenia PSP w Bornym Sulinowie.
(jasz)
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?