- Strajk został zawieszony, co nie znaczy, że nie powrócimy do tej formy protestu - mówi dr Anna Kabacińska, przewodnicząca międzyzakładowego terenowego oddziału Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.
Wszyscy czekają na piątkowe rozmowy Zbigniewa Religi z przedstawicielami związków.
- Jeśli rozmowy okażą się konstruktywne, to nie powrócimy do strajku. Jednak jeśli znów okaże się, że rządzący mają nas w pogardzie, będziemy zmuszeniu powrócić do akcji. Sprawa jest otwarta - dodaje dr Anna Kabacińska.
Wszystko zależy od tego, czy znajdą się pieniądze na podwyżki dla lekarzy. Według obliczeń związkowców, na podwyżki w tym roku potrzeba miliarda złotych, natomiast rząd wyliczył, że będzie ich potrzeba jedenastokrotnie więcej.
- To jest przekłamanie - komentuje dr Anna Kabacińska. - Pieniądze są w Narodowym Funduszu Zdrowia, można je znaleźć, tylko trzeba mieć dobrą wolę.
W oczekiwaniu na wynik piątkowych rozmów szpital przy ul. Unii Lubelskiej działa normalnie. Przypomnijmy, że była to jedyna placówka, która przystąpiła do strajku. Inne szpitale są oflagowane i oplakatowane, a personel pracuje w ciemnych koszulkach.
Czytaj też:
- Lekarze już pracują normalnie
- Lekarze wciąż protestują
- Drugi dzień strajku lekarzy
- Strajkują lekarze
- Od poniedziałku strajkują lekarze
- 15% podwyżki dla lekarzy co rok?
Waszym zdaniem:
Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?