Informację, którą przekazała ARP, skomentował prezydent Szczecina, Piotr Krzystek.
- Dla nas każdy inwestor jest ważny. Na dziś jednak za mało wiemy, tj. które części majątku interesują inwestorów, jakie mają plany. Przed nami przetarg.
Zdaniem prezydenta w temat stoczni powinni – ponadpartyjnie - zaangażować się zachodniopomorscy parlamentarzyści. Prezydent będzie ich do tego przekonywał podczas spotkania, które ma się odbyć w przyszłym tygodniu.
- Oczekuję silnego poparcia ze strony posłów i senatorów dla tego apolitycznego programu – mówi Piotr Krzystek.
5 tys. związkowców na ulicy | Petardy, jajka i spalone opony... (zdjęcia) |
Program dla Szczecina, o którym chce rozmawiać prezydent, zakłada m.in. utworzenie specjalnej strefy ekonomicznej, pomoc w tworzeniu infrastruktury niezbędnej do rozwoju gospodarczego Szczecina, stworzenie osłon socjalnych dla najbardziej potrzebujących stoczniowców, którzy nie mogą znaleźć zatrudnienia oraz aktywnego działania na rzecz tworzenia nowych miejsc pracy.
Przedstawiciele związków zawodowych Solidarności patrzą w przyszłość mniej optymistycznie.
- Wiadomo, że nie są to inwestorzy, którzy chcą kupić główne składniki majątku stoczni - mówi Krzysztof Fidura, szef NSZZ Solidarność Stoczni Szczecińskiej Nowa. – W tej sytuacji prawdopodobnie ma teren stoczni wejdzie syndyk, który zdecyduje o sprzedaży lub wydzierżawieniu tych części stoczni, które nie zostały sprzedane.
Dziś w Warszawie o przyszłości zakładu będzie rozmawiać Sejmowa Komisja Skarbu Państwa. W spotkaniu wezmą także udział przedstawiciele związków zawodowych.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?