Dziś może trudno w to uwierzyć, ale dwa pierwsze single z piosenkami Filipinek sprzedały się w nakładzie 350 tysięcy egzemplarzy. Dziewczęta śpiewały w wypełnionych salach Nowego Jorku, Chicago, Moskwy, Kijowa, Rostoku, występowały w Kanadzie i Anglii, a także na transatlantyku „Batory”. Z koncertami zjeździły całą Polskę. Bisy i owacje na stojąco były czymś normalnym, ale nie przewróciły im w głowach. U szczytu popularności ciągle były tymi samymi sympatycznymi, bezpretensjonalnymi dziewczętami.
Dziś Filipinki obchodzą 50 urodziny. Z tej okazji powstaje film dokumentalny o zespole, sesja zdjęciowa i płyta z nowymi wersjami hitów Filipinek. Ich autorami są młodzi szczecinianie, którzy chcą przypomnieć dumę i chlubę swojego miasta. Jak mówi Elżbieta Klausz, jedna z Filipinek, projekt przygotowywany przez młodych artystów to najlepszy prezent na 50-lecie.
– Gdyby nie ten projekt, nie byłoby żadnego jubileuszu – przyznaje pani Elżbieta.
Bo Filipinki od dawna żyją wyłącznie prywatnym życiem. Nie lubią wystąpień publicznych i zamieszania, które z tym się wiąże. Jednak mimo to zgodziły się na sesję zdjęciową i udział w filmie o zespole. Dlaczego to zrobiły?
– Młodzi ludzie, zaangażowani w projekt „Filipinki 50” są naprawdę niezwykli – mówi pani Elżbieta. – To prawdziwi pasjonaci. Trzeba być pasjonatem, żeby sobie przypomnieć o Filipinkach – dodaje ze śmiechem. – Zarazili nas swoim entuzjazmem, dlatego się zgodziłyśmy.
Filipinki mają nadzieje, że dzięki projektowi o Szczecinie znowu zrobi się głośno.
– Bardzo bym chciała aby nasze miasto ponownie zabłysło – mówi pani Elżbieta. – Tego sobie i wszystkim nam z całego serca życzę.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?