Dom w połowie należy do miasta, druga połowa jest podzielona między 7 udziałowców. W związku z planowaną w tym miejscu trasą szybkiego tramwaju miasto postanowiło zburzyć ten dom, a mieszkańców wywłaszczyć.
Mieszkańcom domu zaproponowało 600 tys. zł za ich udziały bez prawa do lokali zastępczych. Udziały sa nierówne, dlatego mieszkańcy walczą o to, żeby dom został wpisany do rejestru zabytków, co uniemożliwi jego zburzenie.
Najbardziej w obronę domu zaangażowała się Elżbieta Kępińska, która ma bardzo mało udziałów.
- Miasto proponuje mi tylko 7 tys. zł i idę na bruk - mówi. - Dlatego walczę.
Jej wujek, Lucjan Kępiński, dostałby niewiele ponad 20 tys. zł.
- Niech zburzą te garaże kawałek dalej, a nie nasz dom - mówi. - Niemcy przed wojną pomieścili wszystko domy, fabrykę, kolej, a nasze władze mają z tym problem.
Przed domem zebrała się spora grupa ludzi, którzy też chcą dom ocalić. Przyszli mieszkańcy Zdrojów, sąsiedzi, a także mieszkańcy innych dzielnic. Uważają, że nie trzeba burzyć domu, żeby zbudować szybki tramwaj.
- Niech projektanci przesuną linię o kilka metrów i to będzie rozwiązanie - mówi Zbigniew Andrzejak, mieszkaniec Zdrojów. - Ten dom zasługuje na to, żeby być zabytkiem. Poza tym ten tramwaj powstaje już tyle lat, że jeszcze sobie poczekamy. Dom zburzą i będzie puste miejsce tak jak to jest w centrum Szczecina. To czego nie zburzyła Armia Czerwona, zburzą władze Szczecina i to całkiem bezsensownie.
- To straszne, że wyrzucają ludzi z domu, żeby powstał tramwaj, który może jeździć kilka metrów dalej - dodaje Olga Sielicka, mieszkanka Zdrojów.
Elżbieta Kępińska wydrukowała listę, na której zbiera podpisy osób, które chcą ocalenia domu. W czwartek udało się zebrać 50 podpisów, ale to nie koniec. Młodzi ludzie zadeklarowali, że będą dalej zbierać w całym mieście.
Na spotkaniu nie pojawił się nikt ze zwolenników zburzenia domu i budowy szybkiego tramwaju w tym miejscu. Nie pojawił się również żaden przedstawiciel miasta.
W tej chwili dom jest pod ochroną prawną, ponieważ została wszczęta procedura wpisania go do rejestru zabytków. W starostwie Gryfino toczy się sprawa administracyjna w sprawie wywłaszczenia 7 udziałowców. Na razie nie wiadomo co dalej będzie z domem i z budową szybkiego tramwaju. Decyzje zapadną w ciągu kilku najbliższych tygodni.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?