Stal Szczecin - Orzeł Wałcz 1:0 (0:0)
Bramka:
1:0 Jakub Sowiński 64'
Stal: Szpakowski - Rutecki, Gronowski, Kostrubiec, Parys, Bobko (56' D. Maćkiewicz) , Masłowski (68' Grabarczyk), Storek (73' Klowan), Jakubiak, Czyżewski, Sowiński.
Orzeł: Wiercioch - Hermanowicz, Buczek, Świerszcz, Kunert, Trocki, Chudzyński (84' Wesołowski), Bakunowicz, Stolarski, Holanus, Pisała.
Stare piłkarskie porzekadło brzmi "zwycięzców się nie ocenia", więc o sobotnim meczu można napisać tylko jedno - po prostu się odbył. Stalowcy nie zachwycili, dostosowali się do deszczowej pogody. Na szczęście podopieczni Rysto Gogarowskiego stanęli na przeciw jeszcze słabszego rywala, który w 14-osobowym składzie i z blisko 50-letnim grającym trenerem, nie był w stanie urwać punkty piłkarzom ze Szczecina.
Zwycięstwo, na które czekaliśmy od prawie dwóch miesięcy cieszy, jednak styl gry pozostał niezmienny i pozostawia wiele do życzenia.
Stalowcy nie mają czasu na odpoczynek, ponieważ już w środę o godzinie 17 w Koszalinie czeka ich ciężki mecz z miejscową Gwardią.
Więcej informacji na www.stalszczecin.pl
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?