Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprzedają się prawie wszystkie bilety na spektakle

Redakcja
Obchodzimy Międzynarodowy Dzień Teatru. Sprawdziliśmy czy szczecinianie lubią chodzić do teatru. Okazuje się, że tak. Na spektakle sprzedawanych jest ponad 80% biletów.

-  Lubię chodzić do szczecińskich teatrów i chociaż nie każda sztuka mi sie podoba, to jednak każdy spektakl to takie małe święto, lubię tę specyficzna atmosferę i co najważniejsze, dobrze się czuję w teatrze - Krystyna ze Śródmieścia.

Mogłoby się wydawać, że teatr jest sztuką dość trudną w odbiorze i nie przyciągnie dużej widowni, a jednak sale w szczecińskich teatrach wcale nie świecą pustkami. Wręcz przeciwnie, z roku na rok do teatru przychodzi coraz więcej widzów.

Potwierdza to Jacek Gałkowski, zastępca dyrektora w Teatrze Polskim**w Szczecinie**.

- Liczba widzów na naszych przedstawieniach w ostatnich latach regularnie się zwiększa - mówi Jacek Gałkowski, zastępca dyrektora Teatru Polskiego w Szczecinie. - Frekwencja nam wzrosła z 75% do 88% w 2008 roku. Niektóre przedstawienia cieszą się takim powodzeniem, że jak tylko dyrekcja teatru ułoży repertuar, a jest on układany z dwumiesięcznym wyprzedzeniem, to bilety są natychmiast wyprzedane. Zdarzają się również takie spektakle, na które widzowie zamawiają bilety na zasadzie - proszę o pierwszy wolny termin.


Repertuar teatrów w Szczecinie znajdziesz w dziale dzieje się


Na brak widzów nie narzeka również Teatr Współczesny**w Szczecinie**.

- Mamy frekwencję powyżej 80% w ciągu roku - mówi Bolesław Pyzdrowski, kierownik Biura Obsługi Widzów w Teatrze Współczesnym. - Oczywiście wszystko zależy od spektaklu. Są takie, które od samego początku przyciągają widzów, a są takie, które dopiero po jakimś czasie mają dużą widownię.

Widzowie chętnie oglądają w Teatrze Współczesnym między innymi "Zemstę", "Chorego z urojenia" i wznowiona niedawno sztukę "Moja wątroba jest bez sensu albo zagłada ludu". W Teatrze Małym powodzeniem cieszy się "Dzień świra".

Teatr Polski w Szczecinie to przede wszystkim farsy, które są grane już od wielu lat. Duże zainteresowanie wzbudziła ostatnia premiera "Śpiewnik domowy Jana Kaczmarka".

W Teatrze Lalek Pleciuga długo się czeka na bilety na przedstawienie "Pippi Pończoszanka", bo wyprzedawane są dużo wcześniej.


**Zobacz też:

Szczecin: Nowa Pleciuga od środka. Zdjęcia i wideo

**


Wielkim wydarzeniem w Szczecinie jest także festiwal teatralnyKontrapunkt. Karnety kosztują po 250 i 300 zł, a mimo to rozchodzą się bez problemu na długo przed rozpoczęciem imprezy.


**Polecamy:

Kontrapunkt 2009: Poznaliśmy program (wideo)

**


Szczecińscy widzowie mają też całkiem niezłą wiedzę o teatrze.

- Widzowie dzwonią do nas z konkretnymi pytaniami i chcą oglądać konkretne tytuły – mówi Bolesław Pyzdrowski. - Jeśli nie ma biletów na przedstawienie, które chcą obejrzeć, staramy się zachęcić ich do obejrzenia innych sztuk.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto