Czytelniczka „MM” w liście do redakcji tak opisuje czystość w dzielnicy:
„Słyszałam, że ulica Duńska jest najładniejsza w mieście. Może ulica tak, ale chodniki i trawniki przy niej już nie. Idąc od ulicy Łabędziej, dalej Krasińskiego i Duńską, na poboczach rosną same chaszcze. Pełno tam papierów, foliowych torebek i psich kup. Kilka lat temu chodniki wyłożono kostką, teraz zarastają zielskiem i już niedługo ich szerokość będzie wynosiła 30 centymetrów. Może ktoś odpowiedzialny za czystość w mieście przespacerowałby się po tym terenie i wydał polecenie, by zrobić porządek?”.
Rzeczywiście na chodnikach i drogach rowerowych przy ulicy Duńskiej i Łabędziej widać już pierwsze kępki trawy. Sytuacja na pewno będzie się pogarszać. Sprzyjająca pogoda sprawi, że trawa w szczelinach kostek będzie rosła szybciej.
- Powinni usuwać to zielsko – uważa Monika Bylicka z ulicy Kostrzewskiego. – Nie dość, że stan techniczny chodnika się pogarsza, to dodatkowo całość nieładnie wygląda. Niedługo nie będzie wiadomo, co jest chodnikiem, a co pasem zieleni.
Są miejsca, w których na wspomnianym pasie zieleni zalegają sterty śmieci. Teraz widać je najlepiej, bo rośliny nie zdążyły jeszcze wystarczająco urosnąć.
- Chwila moment i na poboczach zrobi się bujnie i zielono – mówi Marek Bartkowiak, klient pobliskiego marketu. – Liście przykryją śmieci i nikt tego nawet nie zauważy, a zimą znów wszystko wyjdzie na wierzch. I tak na okrągło. Można mieć pretensje do służb, ale także do ludzi. Kultura nakazuje wyrzucać śmieci do śmietnika. W okolicy ich nie brakuje.
Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego zapowiada, że uprzątnie chodniki i ich najbliższe otoczenie zgodnie z harmonogramem. Najwcześniej takich prac można spodziewać się w maju.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?