Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawa rzezi jerzyków: Zeznawał biegły sądowy, były minister nie przyjechał

Redakcja
Kolejna rozprawa w sprawie zabicia setek jerzyków na Niebuszewie znowu nie rozwiązana. O rzezi ptaków opowiadał Wojciech Zyska, biegły ekspert wojewody. Po raz kolejny nie stawił się na sali sądowej Maciej Trzeciak, były wiceminister ochrony środowiska.

Przesłuchiwany był Wojciech Zyska, biegły ekspert urzędu wojewódzkiego w zakresie ochrony przyrody i ochrony środowiska.

- Byłem zaszokowany, kiedy zobaczyłem w jakim stanie są ptaki przygarnięte przez panią Zorgę - opowiadał Zyska. - Miały popalone upierzenie.

Biegły przyznał, że zazwyczaj jerzyki osiedlają się po kilkadziesiąt osobników w jednym miejscu. Jeśli jednak miejsce do założenia gniazda sprzyja ptakom, a takim z pewnością była hala przy ul. Rapackiego, to może osiedlać się o wiele więcej ptaków.

- Ptakom na pewno odpowiadało nie tyko samo miejsce, ale także mikroklimat lokalny - mówił Wojciech Zyska. - Jest tu dużo zieleni, więc jest i sporo owadów.

Biegły nie potwierdził także opinii łowczego miejskiego, Ryszarda Czeraszkiewicza.

- Nie sądzę, że już podczas prowadzonych prac jerzyki odleciały do ciepłych krajów - mówił. Sądzę, że jeszcze przez parę dni powracały do gniazd. Sądzę, że zginęło bardzo dużo ptaków, około 5-10 procent lokalnej populacji miejskiej jerzyków.

Na rozprawie po raz kolejny nie pojawił się Maciej Trzeciak, który dwa lata temu podczas masakry ptaków był miejskim konserwatorem przyrody. Kolejna rozprawa 7 stycznia.

Zobacz też:

Śmierć jerzyków: Kolejna rozprawa za nami

Tragedia. Nikt nie interesował się jerzykami

Odpowiedzą za śmierć setek jerzyków


Rzeź ptaków w Szczecinie: Zabili prawie 2 tys. jaskółek!

Jerzyki są już na wolności (film)

To była masakra

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto