Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawa pożaru - Chcieli mnie wykończyć!

Robert Duchowski
Robert Duchowski
Trwa liczenie strat po pożarze w hurtowni papierosów na ul. Świerczewskiej. Najbardziej prawdopodobną przyczyną jest podpalenie.

Przypomnijmy, pożar wybuchł we wtorkowy (28 lutego) wieczór, po godz. 19. Ogień szybko rozprzestrzenił się po całej powierzchni 300 metrów hali. Straż pożarną zawiadomił stróż pilnujący budynku. Paliły się papierosy i zapalniczki. Co jakiś czas było słychać małe wybuchy. Na miejsce przyjechali też właściciele innych firm. Podbiegały też dzieci, która zbierały ocalałe paczki papierosów.

– Bałem się, że pożar mógłby się przenieść do naszej firmy – opowiada pan Krzysztof, właściciel sąsiadującego z hurtownią przedsiębiorstwa. – Wiedziałem, że tam jest gaz i bałem się, że większy wybuch mógłby zniszczyć też moją halę.

– Szkoda tego faceta – współczują pracownicy sąsiedniego sklepu. – Tylko z widzenia się znamy, to bardzo smutne. Widzieliśmy pożar. Kilka osób nawet płakało.

Na miejscu był też właściciel hurtowni. Akurat tego dnia była dostawa towaru i hala była wypchana po brzegi. Podejrzenie wzbudziły kawałki szkła przy oknie. Prawdopodobnie ktoś wybił szybę i wrzucił baniaki z łatwopalną substancją.

– Być może było to podpalenie – powiedziała sierż. Irena Kornicz z Komendy Miejskiej Policji. – Ale nie wykluczamy także innych przyczyn.

Wątpliwości nie ma jednak sam właściciel, który wciąż szacuje straty po tragedii.

– Konkurencja wiedziała, że hala jest pełna – żali się mężczyzna. – Oni po prostu chcieli mnie wykończyć.

Teraz prokuratura prowadzi śledztwo właśnie pod kątem podpalenia. Głównym dowodem są znalezione baniaki. Hurtownia „King” była ubezpieczona. Straty to ponad osiem milionów zł.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto