Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawa o znieważenie Prezydenta RP słowem na "d". Jest decyzja Sądu Apelacyjnego

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Sąd Apelacyjny w Szczecinie podtrzymał umorzenie sprawy ze względu na jej znikomą szkodliwość czynu. - Bardzo się cieszę - mówił po ogłoszeniu wyroku Paweł Jackowski, autor transparentu, który postawił na nogi policję i prokuraturę.

W lipcu ub. r. podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy na obozie harcerskim w Podgrodziu pod Nowym Warpnem protestowała grupa kilkudziesięciu osób związanych z Komitetem Obrony Demokracji.

Jeden z manifestantów, Paweł Jackowski trzymał niewielką tabliczkę z napisem "Dzisiaj pałac, jutro ciupa, nie prezydent, ale d...". To ostatnie słowo nie było zakropkowane.

CZYTAJ TEŻ:

Prokuratura oskarżyła Jackowskiego o znieważenie Prezydenta RP. Chciała dla oskarżonego prac społecznych. Trzy miesiące temu Sąd Okręgowy w Szczecinie umorzył sprawę, uznając, że stopień jej szkodliwości jest znikomy. Jednocześnie przyznał, że słowo na "d" jest obraźliwe, ale w tym konkretnym przypadku nie doszło do znieważenia głowy państwa.

Sąd dał wiarę oskarżonemu, że nie chciał obrazić prezydenta, a jedynie zaprotestować przeciwko sposobowi sprawowania prezydentury przez Andrzej Dudę.

ZOBACZ TEŻ:

Prokuratura zaskarżyła wyrok, dlatego zajął się nim w czwartek Sąd Apelacyjny.

Sąd utrzymał wyrok w mocy. Ostro skrytykował apelację prokuratora, który chciał uchylenia wyroku i ponownego procesu. Sąd wytknął prokuratorowi, że jego apelacja zawierała nieścisłości, błędy, a nawet drobne kłamstewka.

- Sąd pierwszej instancji prawidłowo ocenił dowody. Nie ma podstaw, aby uchylać tamten wyrok - orzekli w czwartek sędziowie apelacyjni.

Paweł Jackowski nie ukrywał po rozprawie zadowolenia. - Po cichu liczyłem na takie rozstrzygnięcie - powiedział.

ZOBACZ TEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto