W piątek przed Sądem Rejonowym w Szczecinie odbyła się pierwsza rozprawa mieszkaniec kontra władze miasta. Poszło o bezprawne, zdaniem pozywającego pobieranie opłat za strefę, na podstawie uchwał, które w świetle prawa były bezprawne.

- Chcę by miasto zwróciło pieniądze, które mi się należą – mówił przed rozprawą Zdzisław Biełowiec. – Ważne jest również to by każdy zrozumiał, że takie samo prawo obowiązuje instytucje i człowieka.

Ze względów formalnych, jak i konieczności przesłuchania świadków, których wskazała strona pozwana, kolejna rozprawa został odroczona do października.

- Gmina działała w zaufaniu do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego – odpierał zarzuty obrońca miasta. – Pobrane opłaty nie podlegają zwrotowi.

Zobacz też:

SPP Szczecin: Podał miasto do sądu!

Zobacz na gs24.pl: Tragedia na drodze pod Dębnem. Dwie osoby nie żyją, dwie ranne