Pan Andrzej od dawna interesuje się krótkofalarstwem. Po dwudziestu latach postanowił powrócić do swojego hobby. Kupił nową stację razem z anteną.
- Nie chciałem montować anteny na balkonie, bo promieniowanie idzie do góry, dlatego taką antenę najlepiej zamontować na dachu – tłumaczy Andrzej Chmurzewski, który mieszka w bloku przy ul. Rezedowej. – Dlatego w lutym napisałem do spółdzielni mieszkaniowej prośbę o zamontowanie anteny krótkofalowej na dachu metodą bezinwazyjną, balastową. Oznacza to, że antena nie byłaby w żaden sposób przewiercana, tylko odpowiednio ułożona i dociążona.
Nasz Czytelnik dołączył pozwolenie radiowe, świadectwo operatora urządzeń radiowych, licencje, homologacje, pomiary emisji. Do tego polisę na 100 tys. zł jako zabezpieczenie w razie gdyby antena spowodowała szkody. Na odpowiedź pan Andrzej czekał aż do czerwca. Była negatywna
- W uzasadnieniu napisano, że jest możliwość uszkodzenia dachu i kominów oraz mogą pojawić się zakłócenia w odbiorze sygnału telewizyjnego i radiowego – żali się pan Andrzej. – To była decyzja ogólna, nie odnosiła się konkretnie do mojego przypadku. Bo jak można uszkodzić dach, skoro nie zostanie użyta ani jedna śrubka?
Po długiej wymianie pism spółdzielnia mieszkaniowa „Rolnik” ogłosiła w tej sprawie referendum wśród mieszkańców. W sierpniu było już jasne, że sprawa znajdzie swój finał w sądzie, dlatego wszyscy mieszkańcy bloku otrzymali pismo w tej sprawie.
- Spółdzielnia nie była tu jednak obiektywna – skarży się nasz Czytelnik. – Zasugerowała mieszkańcom, jak mają zagłosować.
W piśmie, które otrzymali mieszkańcy bloku przy ul. Rezedowej, czytamy m.in.: „Nie musimy nikogo przekonywać z jakimi kosztami należy się liczyć przy naprawie dachu po zamontowaniu anten. Problemy z przeciekami z dachu skończyły się po zdemontowaniu wszystkich anten z dachu”.
13 października odbędzie się w tej sprawie rozprawa w sądzie okręgowym.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?