Goście do meczu przystąpili bez Marecla Wilczka, który nie jest już awodnikiem stargardzkiego klubu orazk Sławomira Buczyniaka. Rozgrywający w spotkaniu Pucharu Polski złamał rękę i przez kilka tygodni wyłączony będzie z treningów.
W pierwszej połowie zarysowała się nieznaczna przewaga Spójni, jednak prawdziwa huśtawka emocji rozpoczęła się w drugiej połowie.
Po przerwie nastąpił zryw w grze gospodarzy. Spójnia nie potrafiła zatrzymać Sebastian Laydycha, podopieczni Tadeusza Aleksandrowicza mieli też ogromne problemy ze zdobywaniem punktów. Dopiero pod koniec kwarty goście przełamali niemoc i po 30 minutach Astoria prowadziła 53:46. W ostatniej kwarcie Spójnia zabrała się za odrabianie strat. Ciężar zdobywania punktów wzięli na siebie Jerzy Koszuta i Adam Parzych. Ten drugi okazał się najlepszym strzelcem stargardzian w całym spotkaniu. Goście pozwolili Astorii na zdobycie zaledwie 6 "oczek" w IV kwarcie i z Bydgoszczy wyjechali ze zwycięstwem 67:59.
Astoria Bydgoszcz - Spójnia Stargard 59:67 (14:18, 10:14, 29:14, 6:21)
Astoria - Laydych 21(4x3), Plebanek 10 (2), Gliszczyński 8, Szyttenholm 4, Szopiński 4, Paul 4,Trela 4,Robak 2,Grzesiński 2.
Spójnia - Parzych 18 (2x3), Koszuta 14, Grudziński 11 (10 zb.), Bodych 8, Stokłosa 6 (5 as., 6 przechwyt., 6 strat)Grzegorzewski 5 (1), Kulikowski 3.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia?
Napisz!Wyraź swoją opinię na ten temat!
Skomentuj informacjęChcesz ZA DARMO zareklamować swoją firmę? Dodaj ją do naszego Katalogu Firm
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
