Jak podkreśla rzecznik Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Szczecinie kapitan Piotr Tuzimek ta kwota jest szacowana przez właścicieli. Nie ma jeszcze oficjalnych opinii rzeczoznawcy.
- Są to wstępne wyliczenia - mówi rzecznik. - Nie wiemy dokładnie co się znajdowało w środku, wiemy tylko, że był tam samochód i sprzęt. Resztę będzie ustalał rzeczoznawca.
Pożar stolarni przy ulicy Szerokiej wybuchł w sobotę około 10.30. Strażacy zmagali się z żywiołem przez kilka godzin. Kilkanaście zastępów straży pożarnej próbowało ugasić żywioł. W pożarze spłonął całkowicie budynek stolarni z warsztatem.
Czytaj również:
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?