Dobre wiadomości z Warszawy: Szczecin jest bliżej dofinansowania z Unii Europejskiej spalarni śmieci. Tymczasem miasto walczy, by wspólnotowych pieniędzy było jak najwięcej. Są na to spore szanse.
Do 2015 roku Szczecin za 590 milionów złotych postawi na Międzyodrzu spalarnię śmieci. Za kilka tygodni okaże się na jakie finansowe wsparcie może liczyć miasto. W tej chwili mówi się o przynajmniej 255 milionach złotych. Z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej płyną dobre wieści.
– Nasz wniosek o dofinansowanie zdobył 58 na 67 możliwych punktów – mówi Michał Przepiera, szef wydziału gospodarki komunalnej w szczecińskim magistracie. – To dobra ocena. Trzeba było przekroczyć próg 60 procent punktów i to się udało z okładem.
Szczeciński wniosek to trzy ogromne pudła, kilkanaście segregatorów i kilkanaście tysięcy stron dokumentów. Miasto przez kilka lat zdobywało niezbędne i wymagane przez Unię Europejską papiery. Chodzi o wywalczenie maksymalnego możliwego dofinansowania, czyli zastrzyku finansowego o wysokości 65-85 procent wartości inwestycji – od ok. 383,5 miliona złotych do nawet 501,5 miliona złotych. Odpowiedni wniosek w tej sprawie został już złożony.
W przyszłym roku ma zostać znaleziona firma, która zaprojektuje i zbuduje spalarnię. Obiekt ma początkowo służyć obsłudze mieszkańców miasta, a następnie obsłudze Szczecińskiego Obszaru Metropolitarnego. Energia otrzymana ze spalania śmieci będzie trafiała do sieci. Mieszkańcy nie będą może płacili mniej, ale być może ceny nie będą tak bardzo rosły. Spalarnia ma być na tyle nowoczesna, że bez dużych inwestycji powinna służyć przez 30 do 50 lat.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?