– Najgorsze są ciężarówki jeżdżące do pobliskiego elewatora zbożowego – mówi Elżbieta Ludwińska, mieszkanka ul. Portowej. – Wytwarzają się takie wibracje, że obrazy, a nawet umywalka spadają mi ze ścian.
Problemem są również młodzi kierowcy szalejący wieczorami przed domami.
– Młodzież urządza sobie wyścigi samochodowe – opowiada Czesława Błażuk, właścicielka domku. – Dopiero jak dojdzie do tragedii, to ktoś się tym zajmie.
Kilkakrotne prośby o interwencję do ZDiTM nie przyniosły efektu, nawet mimo szczegółowego opisania sytuacji. Zarząd Dróg dostał petycję mieszkańców, ale do dziś jej nie rozpatrzył. Dopiero telefon od naszej redakcji przypomniał urzędnikom o problemie.
– Nie mamy stanowiska Rady Osiedla w tej sprawie, dlatego się nią nie zajmowaliśmy – tłumaczy Marta Kwiecień–Zwierzyńska, rzeczniczka Zarządu Dróg. – Na pewno w najbliższym czasie zorganizujemy spotkanie z mieszkańcami i spróbujemy rozwiązać ich problem.
Mieszkańcy twierdzą, że zgłaszali problem również policji. Zdaniem podkomisarz Katarzyny Legan z Komendy Miejskiej Policji, do sekcji ruchu drogowego nie wpłynęła żadna skarga. Otrzymaliśmy jednak zapewnienie, że na ul. Portowej częściej będą pojawiać się radiowozy drogówki.
– Naczelnik sekcji ruchu drogowego wydał polecenie stałego patrolowania tej ulicy. Będą tam wysyłane radiowozy wyposażone w fotoradar. Kierowcy nie przestrzegający przepisów będą karani – zapewniła podkom. Legan. Wysokość kary zależy od prędkości. Kierowca może otrzymać do 8 punktów karnych i mandat od 50 do 500 złotych.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?