Smuda stawia na Grosickiego. Cudowny prezent na 24 urodziny dla byłego piłkarza Pogoni

. Kamil Grosicki, były piłkarz Pogoni oraz obecny tureckiego Sivassporu znalazł się w kadrze na Euro 2012. W niedzielę selekcjoner Franciszek Smuda zdecydował, że nie skreśli piłkarza i być może skorzysta podczas meczu z Grecją, Rosją czy Czechami. Radości nie kryje mama chłopaka, która przyznaje, że na tę decyzję czekała z ogromną niecierpliwością.

– 8 czerwca będzie dla nas szczególnym dniem. Nie dość, że być może zobaczymy Kamila na murawie w meczu przeciwko Grecji, to na dodatek obchodzi tego dnia 24 urodziny – mówi Magda Grosicka, mama Kamila. – Nie jest to dla nas zaskoczenie, że Smuda postawił na niego. Jest w szczytowej formie, co udowodnił całym swoim sezonem. Zasłużył na powołanie do reprezentacji. Nie są to tylko słowa, ale oglądamy jego każdy mecz w lidze tureckiej.

Rodzina w każdy weekend wspólnie dopinguje Kamila przed telewizorem. W domu mają zamontowany turecki dekoder. Przywożą również na spotkania babcię, która mieszka w centrum Szczecina i jest niesamowicie dumna z wnuka. Jeszcze, gdy grał w Jagielloni Białystok, jeździła po Polsce na jego mecze. Doskonale zna się na piłce. Mistrzostwa obejrzy jednak przed telewizorem. Na trybunach w meczu otwarcia w Warszawie naszą kadrę z Kamilem dopingować będzie jego żona oraz maleńka córeczka. Miała się wybrać również siostra Oliwia oraz kuzynka Weronika. Postanowiły jednak, że zostaną w Szczecinie i będę pomagać obsługiwać klientów w lokalu Attaccante kupionym w ubiegłym roku przez piłkarza.

– Nie znaczy to, że nie będziemy kibicowali. Do pubu przywieziemy oczywiście i naszą babcię, ona również gdy widzi Kamila reaguje płaczem radości i dumy – mówią Oliwia i Weronika. – Na kolejne mecze już z pewnością pojedziemy. Chcemy najpierw pomóc mamie w obsługiwaniu klientów. Wystawione będą trzy telewizory: jeden w lokalu 60- cali, dwa mniejsze na zewnątrz. Gdy Kamil strzeli bramkę szalejemy wszyscy i kolejkę piwa pijemy z klientami za darmo. Na zewnątrz wywiesiliśmy już flagę, na której prosimy by każdy się wpisywał.

Dowiedzieliśmy się, jak chłopak przetrwał zgrupowanie w Austrii. Niemal wszyscy piłkarze narzekali na potwornie ciężkie fizycznie treningi. Atmosferę podgrzewały również doniesienia płynące z Polski, w których legenda piłkarskiej reprezentacji Polski, Jan Tomaszewski obrażał naszą kadrę oraz sztab szkoleniowy.

– Chłopaki wiedzieli o tym, ale nie brali sobie do serca. Mieli tam dostęp do internetu i skupiali się na treningach. Kamil rzeczywiście mówił, że jest bardzo ciężko i intensywnie. Nie poddawał się jednak i walczył do końca o to, by dobrze zaprezentować się Smudzie i potwierdzić, że jest potrzebny. Udało się – mówi mama piłkarza.

W lokalu Grosickiego Euro zaczyna się już kilka godzin wcześniej. Rodzina klientów zaprasza od godziny 16. Będą przyśpiewki, kompletny wystrój ustawiony pod naszą kadrę, ze szczególnym uwzględnieniem Kamila. Podawały będą jego siostra i kuzynka w oryginalnych koszulkach brata oraz Roberta Lewandowskiego. Przygotowują też specjalne przekąski do piwa, których nazwy nawiązywały będą do pięciu ulubionych piłkarzy: Ronaldo, Messi, Błaszczykowski, Lewandowski oraz Grosicki.

– Przygotowujemy się do turnieju całym sercem. Zapraszamy wszystkich do kibicowania nie tylko reprezentacji, ale również naszemu synowi i bratu. To będzie dla nas historyczna i nieprawdopodobnie wzruszająca chwila, gdy zobaczymy na murawie Kamila. Mamy nadzieję, że sąsiedzi nam wybaczą huk, który będzie towarzyszyć dopingowi. Nie zamierzamy oszczędzać gardeł – mówią siostry i mama reprezentanta Polski.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook