Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Smród, alkohol i zaczepki. Wiadukt przy Turzynie odstrasza pieszych

Alicja_MR
Alicja_MR
Amatorzy mocnych trunków straszą przechodniów, którzy przechodzą ...
Amatorzy mocnych trunków straszą przechodniów, którzy przechodzą ... Alicja_MR
Amatorzy mocnych trunków straszą przechodniów, którzy przechodzą po wiadukcie nad ulicą 26 Kwietnia. Straż Miejska obiecuje pomoc.

Marek Jaszczyński
[email protected]

- To byłoby najbezpieczniejsze przejście nad ruchliwą ulicą - mówi pani Hanna, która skontaktowała się z redakcją.

Mowa o wiadukcie kolejowym w rejonie stacji Turzyn. Tuż obok jest galeria handlowa, dyskont spożywczy, więc chętnych na przejście po wiadukcie na drugą stronę jezdni byłoby sporo. Piesi wolą jednak przechodzić dołem - przez ulicę, często poza przejściem. W ten sposób ryzykują zdrowiem i życiem. Dlaczego?

- Wolę nadłożyć drogi do przejścia dla pieszych, niż przejść po wiadukcie w biały dzień - ostrzega pani Hanna. - Na wiadukcie zbierają się podejrzani osobnicy, którzy piją alkohol. Gdy piesi przechodzą, to często są zaczepiani. To jest nieprzyjemne. Dlatego ludzie wolą nie chodzić przez wiadukt, żeby nie być zaczepionym przez tych osobników. A chyba o to nie chodzi, żeby nie korzystać z bezpiecznego przejścia. I chyba też nie o to chodzi, aby wiadukt okupowali nieprzyjemni i podpici osobnicy.

Pani Hanna poinformowała nas o tym, że zdarzają się przypadki tłuczenia butelek lub ich wyrzucania z wiaduktu na ulicę.

- To już grozi uszczerbkiem na zdrowiu lub uszkodzeniem przejeżdżających pod wiaduktem pojazdów - podkreśla kobieta. - W każdym razie, w żadnym wypadku tamtędy nie powinny chodzić dzieci.

- Poza tym tam panuje jeden wielki smród - żali się pani Hanna. - Ci pijacy po wypiciu alkoholu wypróżniają się właśnie na wiadukcie. Na przejściu jest pełno moczu. Przeraźliwe.

Po sygnale od pani Hanny skierowaliśmy się do straży miejskiej.

Strażnicy potwierdzają, że znają to miejsce z sygnałów od mieszkańców i wiedzą, że przebywają tam osobnicy, którzy właśnie na wiadukcie piją alkohol.

- Głównie są to osoby bezdomne. W momencie kiedy gromadzi się taka grupa i spożywa alkohol to prosimy o zawiadomienie: rozliczymy wówczas delikwentów - mówi Joanna Wojtach, rzecznik straży miejskiej i dodaje: - Nie ma możliwości postawienia tam patrolu, żeby umożliwić bezpieczne przejście.

Straż nie potwierdza informacji o rzucaniu butelek na jezdnię.

- Może był to pojedynczy incydent, ale jest to wysoce naganne i można takie zachowanie potraktować dużo surowiej. Rzucanie butelkami zagrażają zdrowiu i życiu. Proszę takie sytuacje koniecznie zgłaszać na policję.

.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto