Według mieszkańców osiedla, niechciane śmieci pochodzą z ościennych osiedli domków jednorodzinnych.
– Ludzie zabierają ze sobą całe worki do aut i po drodze do pracy wyrzucają do naszych śmietników. Najgorzej jest przy garażach vis a vis przychodni na Szafera w poniedziałek i sobotę z samego rana. Wtedy obserwuję najwięcej aut, które zatrzymują się przy naszych śmietnikach – opowiada pan Andrzej. – To niesprawiedliwe, bo przecież to my płacimy za wywóz, a oni chcą zaoszczędzić.
Jaki jest sposób na „śmietnikowe kukułki”? Można postawić zamykane boksy, ale to wydatek około 2 tys. zł oraz dorobienie kluczy dla każdego z mieszkańców. Poza tym ci, którzy podrzucają śmieci, zawsze mogą je zostawić pod kontenerem. Najpewniejszym sposobem jest złapanie sprawcy na gorącym uczynku. Za podrzucanie śmieci grozi mandat od 20 zł do nawet 500 zł.
– Namawiam mieszkańców, żeby zgłaszali każdy przypadek. Nasz numer to 968. Wystarczy spisać numer rejestracyjny samochodu, dzień i godzinę, zapamiętać, czy był to mężczyzna czy kobieta – wyjaśnia Andrzej Panecki, rzecznik Straży Miejskiej w Szczecinie. – Nie możemy postawić tam strażników, bo to niewykonalne – to sprawa, która dotyka całego miasta.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?