Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmierć żeglarki. Biegły: Zawinił kapitan

Sylwia Cyza
Sylwia Cyza
Zdaniem biegłego kapitan złamał podstawowe przepisy oraz zasady, pozwolił m.in. wyjść kobiecie za potrzebą na rufę jachtu bez zabezpieczenia. Prawdopodobnie wtedy wypadła za burtę.

Jak wykazał biegły, kapitan statku wyruszył w rejs jachtem bez ważnej karty bezpieczeństwa. Ponadto kapitan nie poinformował swojej załogi o zasadach bezpieczeństwa panujących podczas rejsu.

Biegły podkreślał również, że żadna z osób przebywających na statku podczas wpadnięcia kobiety do wody nie wezwała pomocy oraz nie rzuciła jej koła ratunkowego. Na jachcie pojawił się również alkohol.

- Wszystko składa się na ciąg zdarzeń, które doprowadziły do tragedii – zeznawał dziś biegły. - Jednak niezaprzeczalnie kapitan statku nie powinien dopuścić do tego by osoba z jego załogi poszła za potrzebą w tak niebezpiecznych okolicznościach.

Do tragedii doszło 20 stycznia 2007 roku. Na pokładzie znajdowały się trzy osoby: kapitan Edward P., Marta M., oraz Jacek T.

Za spowodowanie wypadku i nieudzielenie pomocy kapitanowi grozi 12 lat pozbawienia wolności. Jackowi T. grożą 3 lata więzienia.


Zobacz więcej:

Śmierć żeglarki: Bez wyroku

Pożyczał jacht bez aktualnych dokumentów


Sprawa zaginięcia Marty - poznali się przez internet


Tragedia na zalewie, nie pomogli kobiecie


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto