Łukasz Godziński

Z okazji Dnia Bez Mięsa wybraliśmy się do wegetariańskiej restauracji "Amar" przy ulicy Śląskiej, aby przekonać się czy zdrowy posiłek musi zawierać mięso. Ci którzy uważają, że porządny obiad nie może się bez niego obejść, nie do końca mają rację.

Potrawy bezmięsne są przede wszystkim lekkostrawne. Nie ma jednak reguły, że jeżeli ktoś nie je mięsa to znaczy, że jest na diecie.

- Bardzo zdrowy jest gulasz warzywny. Tutaj tofu zastępuje mięso – tłumaczy Małgorzata Rumowiska, kucharka w restauracji "Amar". – Tofu to biały ser sojowy. Oprócz niego są tutaj świeże warzywa, np.: marchew, papryka, por, pomidory i cebulka.

Na talerzu wegetarianina obok ryżu lub kaszy możemy znaleźć także kotlety z… cieciorki.

- Jest to nic innego jak groch włoski – wyjaśnia Marek Kodzis, właściciel restauracji. – Takie kotlety są bardzo bogate w białko. Z ciecierzycy możemy też zrobić choćby naleśniki.

Przed daniem głównym możemy zjeść zupę z czerwonej soczewicy lub zupę miso. Pochodzi ona z Japonii, powstaje przez fermentację soli. Jest bardzo delikatna i pomaga w łatwym trawieniu pokarmu. Bez obaw można ją jeść nawet codziennie.

Na deser lub jako przekąskę możemy sięgnąć po szaszłyczki z warzyw, sernik (nie zawiera proszku do pieczenia) lub warzywa zapiekane w cieście.

A zatem czy istnieje coś takiego, jak złoty przepis na idealne danie wegetariańskie?

- Chyba nie ma czegoś takiego – śmieje się Marek Kodzis. – Danie wegetariańskie przede wszystkim musi zawiera dużo białka. Możemy podać ryż, kaszę, groch lub soczewicę. Takie danie możemy uzupełnić warzywami gotowanymi na parze.