Popularna restauratorka nie będzie tym razem oceniała pracy lokalu - Gessler ma być honorowym gościem podczas otwarcia "Czterech talerzy", określanych przez twórców "Jadłodajnią winem podlaną".

"Cztery talerze" powstają w miejscu dawnej restauracji "Galeria" przy ulicy Kaszubskiej. Nowy lokal jest w tej chwili poddawany ostatnim przeróbkom. Po remoncie wnętrza mają przyciągać swoją prostotą jasnych barw.

Nowy punkt na kulinarnej mapie Szczecina ma serwować przysmaki kuchni w stylu bistro, połączone ze specjałami naszej narodowej gastronomii.

Oprócz wykwintnych dań w stałym menu mają się znaleźć propozycje śniadaniowe oraz rodzinne posiłki.
Nowa restauracja będzie od 23 czerwca czynna codziennie w godzinach 11-23.

Jakie ceny zastaniemy w karcie? Śniadania w przedziale 15 - 30 zł, lunche w okolicach 25 zł, za lekkie dania zapłacimy między 20 a 30 zł. Dania główne to koszt między 30 a 80 zł.

Posmakujemy między innymi krewetek, kaczki, tuńczyka, pancetty (włoski boczek), pieczonych ziemniaków, sałatek czy pierogów.

Dla największych smakoszy być może znajdzie się także argentyński rostbef lub grillowane macki ośmiornicy.

- Na talerze w "Czterech talerzach" będą trafiały sezonowe produkty z całej Polski, począwszy od wiosennych smardzy, przez letnie pomidory, jesienne ptactwo po zimowe białe warzywa - zapowiada Tadeusz Muller, współwłaściciel. - Jeśli znajdziemy gdzieś zaginione kosztele od razu trafią do naszego pieca razem z kaczką podlaną polskim cydrem z szalotkami.

Skąd taka nazwa restauracji? Pomysłodawcy w odpowiedzi nawiązują do czterech osób spotykających się przy stole. Talerze mają się wtedy stać areną wieczoru, przy której zapanuje śmiech, emocje, kolory, zapachy i smaki podlane dobrym winem.

Już niedługo mieszkańcy Szczecina będą mogli sprawdzić się w tych kulinarnych bojach.

Cztery Talerze. Jadłodajnia winem podlana na Facebooku