W serwisie "Smaczny Szczecin" znajdziecie informacje o nowych lokalach, recenzje najciekawszych miejsc, mapę restauracji i kawiarni, które odwiedziliśmy oraz przepisy i porady kulinarne. Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco! |
– Czy oni już trochę nie przesadzają z cenami? – denerwuje się na ceny w znanych sieciach restauracji fast food internauta na jednym z forów. – 4 zł za zwykłego longera, 3,5 zł za czisburgera albo 7,77 zł za kanapkę dnia? Kiedyś longer kosztował niecałe 3 zł, czisburgera w promocji można było znaleźć za 2 zł a kanapka dnia kosztowała 5 zł.
Ceny jak na zachodzie
- Ceny jak na zachodzie, z tym że tam za godzinę pracy jestem w stanie najeść się do syta w McDonalds i jeszcze starczy na lody – pisze inny internauta. – Najlepiej chyba iść do jakiejś knajpy z polskim żarciem. Zapłacisz trochę więcej, ale się najesz.
Nieco drożej jest też w Mak Kwaku. Frytburger max XL kosztuje obecnie 6,99 zł. Jeszcze rok temu tego popularnego szczecińskiego Fast fooda można było zjeść za 5,80 zł. Dziś w podobnej cenie jest frytburger fit. Frytburger to szczecińska specjalność gastronomiczna, podawana nie tylko w Mak Kwaku. Właśnie za 5,80 zł można zjeść tę potrawę w konkurencyjnym Bar Rabie. Z tą tylko różnicą, że w Mak Kwaku dostaniemy dwa kotlety, w Bar Rabie – jeden.
Frytburger podrożał, kebab utrzymuje stałą cenę
Mniej więcej na podobnym poziomie, niezależnie od miejsca, utrzymują się ceny kebabów.
W Mak Kwaku jest to 9,89 zł, w Qrniku 9 zł. Bary serwujące kebaby jako sztandarową pozycję menu, zazwyczaj dyktują cenę około 10 zł. Tak jest w przypadku większości tureckich, bądź stylizowanych na tureckie, punktów gastronomicznych.
Popularny Imbiss przy al. Niepodległości serwuje kebaby w bułce właśnie za 10 zł już od lat. W identycznej cenie zamówimy tę potrawę w Ilk – tureckim barze, schowanym w pasażu handlowym przy ul. Narutowicza. Tam jednak do kebaba dostajemy turecką herbatę gratis w ilości nieograniczonej. Jednak stabilna, niska cena nie przyciąga tam takiej masy klientów, jak w Mak Kwaku czy Bar Rabie. W Ilk zazwyczaj są pustki.
– Wielką zaletą Mak Kwaka jest to, że jest otwarty całą dobę, siedem dni w tygodniu – stwierdza internauta. – To już jest szczecińska tradycja, iść tam po imprezie na frytburgera.
Ceny w gastronomii rosną, co nie zachęca klientów do masowej konsumpcji fast foodów.
- Szczecin zaczyna odczuwać skutki światowego kryzysu – diagnozuje Przemysław Wojnarowski, analityk rynku z Instytutu Studiów Regionalnych. - Mocno spadła konsumpcja. Ludzie mają pieniądze, ale w atmosferze psychozy kryzysu wolą je oszczędzać, niż chodzić do restauracji. Wojnarowski radzi gastronomikom: - W dobie kryzysu właściciele tego typu miejsc powinni obniżyć ceny i ciąć koszty, renegocjować umowy najmu, wysokości czynszu, żeby jakoś przetrwać, przebiedować ten czas.
Istnieje bar, który do jednej z tych rad zdecydowanie się dostosował. Cenowo bije na głowę wszystkie wspomniane fastfoody. Otwarty niedawno na deptaku Bogusława, wpisuje się w panującą w tym miejscu tendencję do otwierania lokali z tanim menu. W Babel Bar & Grill za kebaba zapłacimy rekordową w Szczecinie cenę 5 zł.
To jednak odosobniony przypadek wśród szczecińskich fast foodów. \
Autor: Maciej Pieczyński
Zobacz również: Gdzie jest najlepszy kebab w Szczecinie? [FILM]
Smaczny Szczecin - serwis specjalny | ||
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?