To była premiera giełdy w nowym miejscu. Szczecinianie pamiętają jako miejsce organizowania giełdy szkołę "Maciusia" przy ulicy Obrońców Stalingradu, pamiętają też perypetie z zamykaniem giełdy, gdy ogłoszono zagrożenie pryszczycą.
Giełda reaktywowała się po ponad dwóch latach. Organizatorem jest Fundacja Promocji i Edukacji Ekologicznej. Anna Sobczak ze Śródmieścia i Katarzyna Piecka z Niebuszewa przyszły na giełdę ze swoimi podopiecznymi – czarnymi jak smoła kotami Mia oraz Coffee.
- Przeczytałyśmy ogłoszenie o giełdzie w gazecie – mówią. – Zdecydowałyśmy się przyjść, żeby zobaczyć jak wygląda taka impreza. Nasze koty są wyjątkowe, dlatego chcemy je pokazać innym i wziąć udział w pokazie czarnego kota.
Anna i Katarzyna przygotowały nawet pokaz umiejętności swoich pupili.
- Chcemy, aby nasza zoogiełda stała się platformą porozumienia i integracji wszystkich organizacji lokalnie pomagających zwierzętom – mówi Alina Rychta, animatorka giełdy. - Nowa lokalizacja na pewno pomoże nam nadać giełdzie lepszą formę i jakość.
W "Słowianinie" można było podziwiać różne gatunki ptactwa ozdobnego, rasy psów, prześliczne kociaki. Na wystawie nie zabrakło królików i chomików. Najatrakcyjniejszy i najbardziej widoczny był ozdobny drób, który przyciągał uwagę kolorowym upierzeniem.
Zwiedzający mogli posłuchać porad lekarza weterynarii, psiego fryzjera, dowiedzieć się wszystkiego na temat odpowiedzialnej adopcji, a także przynieść zwierzątko, które chcemy oddać w dobre ręce.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?