Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siatkarze Morza w przedszkolu (foto)

Robert Duchowski
Robert Duchowski
Nie lada frajdę sprawili dzieciom z najstarszej grupy w Przedszkolu Publicznym nr 14 w Szczecinie zawodnicy Klubu Sportowego Morze Bałtyk, którzy odwiedzili placówkę, by opowiedzieć przedszkolakom o sporcie, siatkówce i życiu sportowca.

To było dla dzieci nowe, ciekawe doświadczenie, bo większość z nich po raz pierwszy miała możliwość "na żywo" porozmawiać ze sportowcami, a do tego takimi wysokimi. Dla samych zawodników to również była nowość, której na co dzień nie doświadczają. Przekraczając próg przedszkola zamknęli za sobą drzwi dorosłego życia i na kilka godzin powrócili do czasów beztroskiego dzieciństwa.

Marcin Brzeziński, Artur Kulikowski, Maciej Kwaśniak i Dawid Michor wśród 20 rezolutnych starszaków czuli się początkowo dość onieśmieleni. Ale wszelkie obawy szybko zniknęły, bo dzieci okazały się być bardzo życzliwe i otwarte, a do tego wykazały się dużą wiedzą na temat siatkówki, którą wcześniej pozyskały od swojej nauczycielki, na co dzień kibicującej szczecińskim zawodnikom. Siatkarze opowiedzieli maluchom o początkach swoich karier sportowych, o swojej codziennej pracy, pilnie odpowiadając przy tym na wszelkie pytania.

Przedszkolaki miały możliwość porównać z zawodnikami swój wzrost, wielkość dłoni, czy stopy. Siatkarze wzięli też udział w zajęciach matematycznych, ruchowych i plastycznych, w których musieli wykazać się swoimi zdolnościami m.in. manualnymi, bo nie lada sztuką było wyciąć drobne elementy, używając przy tym nożyczek w rozmiarach dziecięcych.

Na koniec dzieci zaprosiły zawodników do wspólnych zabaw, prezentując im przy tym najnowsze trendy w grach i zabawach dla najmłodszych.

Bardzo mi się podobało jak przyszli do nas zawodnicy. Opowiadali nam o sporcie i byli tacy duzi - powiedział po spotkaniu sześcioletni Marcin. - A najlepsze było jak siedzieli przy naszych stolikach i robili z nami prace, a potem układali klocki - wtórował mu Maks.

Była super zabawa, jak "przedszkolak" Dawid czytał nam zagadki Smoka Obiboka, a pozostałe duże przedszkolaki siedziały na małych krzesełkach i bawiły się klockami magnetycznymi i samochodami - dopowiedział Paulina.

A jak ocenili spotkanie zawodnicy?

Marcin Brzeziński: To było niezwykłe uczucie. Nie mogłem uwierzyć, że kiedyś też byłem taki mały. Ale to jest już inne pokolenie dzieci, niż my. Mają inne, ciekawsze zabawki, którymi dorośli też mogą się bawić - sami tego doświadczyliśmy. Ale takie inicjatywy są potrzebne, bo już w takich małych dzieciach można zaszczepić bakcyla sportu.

Dawid Michor: Fajnie było znów poczuć się dzieckiem, bez trosk i zmartwień. Przedszkole to zupełnie inny świat. Dzieciaki pokazały mi jakim można być szczęśliwym. Takie spotkania trzeba kontynuować, bo może dzięki nim kiedyś, któreś z tych dzieci trafi na salę gimnastyczną, a nie będzie siedzieć tylko przed komputerem.

Artur Kulikowski: Przyjemnie było spotkać się z takimi maluchami. One przypomniały mi lata dzieciństwa i przedszkolnego życia. Długo nie zapomnę ponownego wejścia do przedszkola. Ten tłum patrzących z zaciekawieniem dzieciaków, rozmowy z nimi i zabawy, szczególnie tej z cyframi - to było wyjątkowe. To było pewnie dla nich coś nowego, duża frajda, dlatego cieszę się, że mogliśmy sprawić im radość. A i dla nas była to niezła zabawa, odskocznia od codzienności.

Maciej Kwaśniak: Ta wizyta na długo zostanie w mojej pamięci. Razem z kolagami przypomnieliśmy sobie lata kiedy to my byliśmy przedszkolakami. Najbardziej w pamięci utkwiła mi rozmowa z Wiktorią, 6-letnią dziewczynką, która układając ze mna koronę z klocków opowiadała o swojej sympatii.

Niewykluczone, że takie spotkania siatkarzy z przedszkolakami będą kontynuowane, nie tylko w przedszkolu, ale również w hali Szczecińskiego Domu Sportu.

Bogatą galerię zdjęć z tego spotkania będzie można obejrzeć na stronie klubowej www.morzebaltyk.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto