Okazało się, że osiedle Ustronie jest senne w ciągu dnia i rzeczywiście można by jego atmosferę porównać do atmosfery małomiasteczkowej (ten sam spokój, „obserwatorzy” w oknach domów, minimalny ruch, bez wielkomiejskiego pospiechu). Dodając do tego brak tak zwanych lokali rozrywkowych i nocnych, można śmiało stwierdzić, że życie zamiera tu razem ze zmrokiem (senne Ustronie).
Nie znaczy to, że wracająca po „balangach” na kwatery młodzież zachowuje się jak na senne Ustronie wypada. Może to zmęczenie jego senną atmosferą, może chęć wprowadzenia trochę urozmaicenia w wieczny spokój na tej sypialnej dzielnicy, prowokuje młodzież do aktów wandalizmu, aby ten spokój chociaż trochę zburzyć.
W niedzielę idących na poranną mszę świętą zbulwersowały wybite szyby na ul Dobrzyńskiej: w pawilonie fryzjerskim i na końcowym przystanku autobusu linii 53.
Nie chodziło tu raczej o kradzież (właścicielka zakładu fryzjerskiego nie wezwała policji, tylko szklarza - koszt 520 zł), ale o chęć zniszczenia, wyładowanie złych emocji (może dziewczyna odmówiła tańca). W każdym bądź razie i na sennym Ustroniu zaczęło się coś dziać - w nocy.
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?