O tym, czego była świadkiem, napisała na naszej stronie internetowej.
- To popołudnie miało minąć miło i spokojnie. Nic bardziej błędnego. Powód? Postanowiłam wybrać się na SDS, aby odpocząć. To co działo się na basenie, to zwykły skandal. Zarówno zachowanie ratowników, jak i osób korzystających z pływalni pozostawiało, delikatnie mówiąc, wiele do życzenia. Po co wokół basenu rozstawione są znaki zabraniające skakania, skoro kilkunastu chłopców i mężczyzn do woli oddawało się tej rozrywce, narażając zarówno siebie, jak i innych pływających na niebezpieczeństwo? Kilku z nich wrzucało do wody półtoralitrowe butelki po napojach wypełnione wodą, niewiele brakowało, abym podobną butlą została uderzona. Ratownicy w ogóle nie reagowali! To nie wszystko. Wielu panów nie przyszło korzystać z basenu, a jedynie rozsiadło się na ławeczkach otaczających odkrytą powierzchnię wody, paląc papierosy, pijąc piwo i przeklinając. Czy ktokolwiek zwrócił im uwagę, że w takim miejscu (zwłaszcza w towarzystwie dzieci) podobne zachowanie jest niedopuszczalne? Skądże! Kiedy w końcu kilku z nich postanowiło skorzystać z basenu, oddali się oni również skokom oraz zabawom, które wielu osobom uniemożliwiło swobodne korzystanie z pływalni. W dalszym ciągu reakcji ze strony ratowników nie było. Być może moje oburzenie wyda się niektórym dziwne, ale uważam, że to, co działo się na SDS-ie było po prostu karygodne. I nie wiem, czy bardziej powinni wstydzić się ludzie, którzy potraktowali pływalnie jak basen na swoim prywatnym ogródku, czy ratownicy, którzy w minimalnym stopniu nie wywiązali się, według mnie, ze swoich obowiązków. Czym byli zajęci w trakcie swojej pracy? O tym już z przyzwoitości nie wspomnę. Czuję niesmak i zniechęcenie, nie wiem czy chcę w dalszym ciągu korzystać z usług SDS-u.
O sytuacji na basenie poinformowaliśmy kierownika obiektu. Ten nie był zaskoczony i przyznał, że mają kłopot z niektórymi użytkownikami.
- Na obiekcie jest stała ochrona, a w weekendy są to nawet dwie osoby – wyjaśnia Ryszard Mielczarek. – Nie miałem też żadnego zgłoszenia, że taka sytuacja miała miejsce. Na pewno jednak na basenie nie powinien być pity alkohol i ratownicy powinni zwrócić na to uwagę. Porozmawiam o tym z ratownikami, którzy tego dnia mieli dyżur. Oczywiście staramy się żeby na basenie panował spokój i porządek ale czasem nie wszystko widzimy. Jeśli jednak ktoś z użytkowników zauważy, że inni zachowują się nieodpowiednio, najlepiej samemu podejść do ratownika i zwrócić mu uwagę.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?