Prawdopodobnie jakaś większa kolizja spowodowała, że w nocy z 16 na 17 września została uszkodzona bariera energochłonna oddzielająca od siebie jezdnie ulicy Sczanieckiej na wysokości stacji benzynowej.
Mimo upływu czasu, oprócz barierek ograniczających jazdę po lewoskręcie w ul. 1 Maja nie zrobiono nic więcej. Bariera w tym czasie zmieniła położenie, już nie wisi w powietrzu - leży na jezdni.
Czy do naprawy kilkudziesięciu metrów blaszanej konstrukcji trzeba rozpisywać przetarg? Bo nie widzę innego uzasadnienia takiej zwłoki w naprawie, bądź uprzątnięciu tej zawalidrogi.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?