- Pokazałem znak do zatrzymania, ale kierowca jakoś dziwnie zaczął się zachowywać, więc ruszyłem w jego kierunku, wtedy nagle ruszył w moją stronę - mówi jeden ze strażników miejskich.
Strażnik zdążył uskoczyć, został jednak uderzony w rękę. Suzuki zaczęło oddalać się w kierunku ul. Wilczej. Straż miejska ruszyła w pościg, poinformowała również policję.
Sprawcy udało się uciec aż do Przyjaciół Żołnierza. Na skrzyżowaniu z ul. Warcisława dzięki pomocy jednego z taksówkarzy sprawca został zatrzymany.
Ponieważ kierowca suzuki nie poddawał się - i mimo że podbiegli do niego funkcjonariusze usiłował nadal uciekać - została zbita szybaw jego samochodzie. Kierowca został następnie obezwładniony i zatrzymany w celu ustalenia personaliów oraz tego, czy nie znajduje się pod wpływem środków odurzających, bądź alkoholu.
Fot. Strażnicy miejscy musieli wybić szybę w samochodzie, żeby obezwładnić mężczyznę
Na skrzyżowanie koło Starej Cegielni przyjechała również karetka pogotowia, która opatrzyła zranioną rękę strażnika miejskiego. Funkcjonariusz nie wymagał hospitalizacji. Obecnie wyjaśnieniem okoliczności zajęli się funkcjonariusze drogówki.
Przypomnijmy, że za wjazd na zamknięty odcinek ul. Sczanieckiej grozi mandat nawet do 500zł.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?