Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sczanieckiej: Chcemy ścieżki i chodnika!

wocash
wocash
Dziw bierze na myśl, że przy głównej arterii prowadzącej m.in. do Polic nie ma chodnika, a zwłaszcza ścieżki rowerowej z prawdziwego zdarzenia.

Wąski, asfaltowy chodnik biegnie wzdłuż tej ulicy, ale po stronie Gontynki. Jego stan już od dawna woła o pomstę do nieba. Najgorsze jest to, że po drugiej stronie, gdzie miejsca wolnego na chodnik i ścieżkę rowerową jest dużo więcej, ludzie muszą chodzić, dosłownie po wertepach.

Ruch na tej trasie stale wzrasta, przez samochody osobowe oraz wielkie ciężarówki jadące do Polic. Pojawiały się już w prasie kilkakrotnie artykuły dot. stanu technicznego barierki, która w dalszym ciągu stanowi zagrożenie dla kierowców. Niestety stan samej drogi również z roku na rok się pogarsza.

Tym razem chciałbym przedstawić problem, z jakim borykać się muszą piesi oraz rowerzyści. Ze względu na zwiększające się natężenie ruchu drogowego, poruszanie się istniejącym, wąskim, zniszczonym i miejscami przysłoniętym przez rosnące wzdłuż niego krzaki chodnikiem staje się co raz bardziej niebezpieczne.

Dlatego odpowiednie władze powinny się zastanowić nad budową nowego chodnika wraz ze ścieżką rowerową po drugiej stronie tejże arterii. Korzystając z faktu, że "Szczecin jest otwarty", chodnik, a zwłaszcza ścieżka powinny być z prawdziwego zdarzenia, nie takie jakie powstają przy okazji budowy innych arterii w mieście jak np. Obwodnica Śródmiejska, gdzie ścieżka rowerowa wykonana z czerwonej kostki fazowanej. Po krótkim czasie, kostka "układa się" po swojemu i w ten sposób powstają nieprzyjemne dla rowerzystów uskoki.

Dlatego miasto, które otwarte jest na ludzi i ich pomysły, powinno mieć na uwadze dobro rowerzystów, bo rower to najlepszy sposób na odkorkowanie miasta. Ścieżka rowerowa marzeń rowerzysty to taka wykonana co najmniej z asfaltu lub z tzw. mastyksu grysowego, czyli prościej mówiąc, z czerwonego asfaltu.

Wszyscy wiemy jak trudne w XXI wieku jest wykonanie ścieżki rowerowej z tego budulca w Szczecinie. Skoro można było wykonać "reprezentacyjną" ścieżkę wzdłuż ul.Przestrzennej czy al.Jana Pawła II to dlaczego nie możemy robić takich wszędzie.

Obecnie zdecydowanie więcej mieszkańców woli chodzić "imitacją chodnika" (vis a vis Gontynki), gdyż jest to dużo bezpieczniejsze ze względu na samochody. Niestety czynią to kosztem jakości tego szlaku. "Chodnik" ten to obecnie wydeptana w trawie ścieżka, po której od wielu już lat regularnie poruszają się piesi i rowerzyści. Wystarczy krótki deszcz, a ścieżka zamienia się w "pływający ogród", zupełnie niepasujący do wizji miasta. Jadący rowerem moga natknąć się na pozostałości po słupach reklamowych, których tu nie brakuje.

Dlatego poprzez ten artykuł proszę o odpowiedź odpowiednią osobę, czy na tej ścieżce w najbliższym czasie zajdą jakieś zmiany? Wiemy doskonale, że prowizorki są najtrwalsze, ale czy są chociaż szanse na jakieś doraźne działania w celu poprawy jakości tego szlaku (odcinek od ul. Rynkowej do ul. Cyryla i Metodego)?


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto