MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ściszcie tę muzykę!

Marcin Niedziółka
Marcin Niedziółka
Pan Władysław walczy z głośnymi sąsiadami. Nie pomaga policja ani administracja. Tymczasem „hałaśliwa młodzież” jemu zarzuca uprzykrzanie życia.

– Sąsiadka z góry wyprowadziła się i od kilku lat wynajmuje mieszkanie studentom – tłumaczy zdenerwowany mieszkaniec bloku przy Emilii Plater. – Niestety, co roku przychodzą gorsi.

Pan Władysław najbardziej utyskuje na hałas dochodzący z góry.

– Co tydzień są libacje – mówi. – Muzyka huczy do białego rana. My z żoną jesteśmy starsi, schorowani. Całymi nocami się męczymy, nie mogąc zasnąć.

Zdesperowany mężczyzna regularnie interweniuje więc na policji. Jak twierdzi – bezskutecznie. Czuje się lekceważony przez funkcjonariuszy, którzy najczęściej nawet nie przyjeżdżają lub bezradnie rozkładają ręce. Dzielnicowy, którego chciał poprosić o pomoc powiedział, że nie ma czasu. Również zarządca budynku, który mógłby wymusić na właścicielce zmianę lokatorów, umywa ręce. Nie pomogła nawet petycja, pod którą podpisało się 40 innych mieszkańców bloku.

Tymczasem młodzi lokatorzy widzą sprawę nieco inaczej.

– Normalnie wieczorami oglądamy telewizję, czasem któryś z nas słucha muzyki – mówią. – Wiemy, że to słychać ale my też doskonale słyszymy jak sąsiad z dołu włącza radio. Taki blok.

Studenci mają jednak już dość utarczek z sąsiadem i wizyt policji. Szukają innego mieszkania.

Zachowanie policjantów, na których uskarża się pan Władysław próbuje tłumaczyć sierż. Waldemar Staniszewski.

– Często w nocy policjanci mają dużo poważniejsze zgłoszenia i nie wszędzie mogą się zjawić – mówi. – Jeśli jednak mamy jakieś zastrzeżenia najlepiej zgłaszać je bezpośrednio
do kierownika dzielnicowych lub samego komendanta. Jeśli chodzi o sąsiadów, to lokator może też sam skierować sprawę przeciwko nim do sądu grodzkiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto