Bez wody są cztery bloki. Panią Irenę spotkaliśmy, w chwili, gdy wracała z wiadrami pełnymi wody. Dopiero co odchodziła od beczkowozu.
- Jak można tak traktować ludzi – nie kryła oburzenia. – Nikt nas nie zawiadomił o tym jak długo będzie trwała awaria, najgorzej jest z wodą do mycia.
Na miejscu jest beczkowóz, dzięki któremu mieszkańcy mogą czerpać wodę do picia.
- Nie zajmujemy się tą awarią, to awaria sieci, którą zajmuje się administrator – wyjaśnia Tomasz Makowski, rzecznik Zakładów Wodociągów i Kanalizacji. – My podstawiliśmy beczkowóz.
Skontaktowaliśmy się ze spółką „Iradaja”, która zarządza blokami bez wody.
- Nie wiemy, gdzie nastąpił przeciek – tłumaczy Bernard Redmer, prezes zarządu spółki. – Licznik pokazuje, że woda płynie, niestety nie dociera do mieszkań. Od soboty szukamy miejsca przecieku. Trudno określić, kiedy mieszkańcy będą mieli bieżącą wodę. W nocy jeszcze raz spróbujemy zlokalizować miejsce awarii, jest szansa, że się uda, ruch samochodów będzie mniejszy.
Fot. Marek Jaszczyński
Zobacz też: Santocka bez wody
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?