Kozicki twierdzi, że "plamki" mogły sugerować wyborcom na kogo oddać głos. Jego wątpliwości nie podzielił komisarz wyborczy, który nie stwierdził żadnych nieprawidłowości. Były burmistrz Dziwnowa nie chciał jednak pogodzić się z porażką i postanowił złożyć sprawę do sądu.
Kropki to najprawdopodobniej błąd w druku, Kozicki uważał, że trefne karty nie powinny były być uwzględnione. Sąd nie podzielił poglądu byłego burmistrza i oddalił protest. Wyrok jest nieprawomocny, pełnomocnik Krzysztofa Kozickiego - Bartłomiej Sochański - już zapowiedział apelację.
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?