W grudniu na Polecenie Prokuratury Regionalnej w Szczecinie zatrzymano w kilku miejscach w kraju byłych szefów Komisji Nadzoru Finansowego. Według prokuratur, podjęli oni spóźnione działania w sprawie SKOK-u Wołomin, co naraziło klientów na straty finansowe.
Zatrzymań dokonano o godz. 6 rano w domach podejrzanych.
CZYTAJ TEŻ:
Podejrzani nie przyznają się do winy. Złożyli też zażalenie na sposób zatrzymania oraz zastosowane środki zapobiegawcze: m.in. wysokie kaucje, zakaz wykonywania pracy oraz zakaz kontaktowania się. We wtorek od godziny 10 Sąd Rejonowy Prawobrzeże-Zachód przy pl. Żołnierza Polskiego rozpatruje te zażalenia.
Wśród podejrzanych jest były prezes i wiceprezes KNF. We wtorek w sądzie stali kilka metrów od siebie, ale nie mogli ze sobą rozmawiać, bo mają zakaz kontaktu.
- Nie mogę nawet przywitać się z byłym szefem - mówił Wojciech Kwaśniak, były wiceszef KNF.
To on kilka lat temu został pobity przez ludzi związanych ze SKOK Wołomin.
- Nie zgadzam się z zarzutami, sposobem zatrzymania, środkami zabezpieczającymi. Nie mogę pracować, choć jestem zatrudniony w NBP - mówił.
Posiedzenie sądu toczy się za zamkniętymi drzwiami. Decyzje mamy poznać we wtorek.
Od rana przed sądem trwa protest Obywateli RP.
- Jesteśmy tu, aby zaprotestować przeciwko upolitycznieniu prokuratury i chcemy dać wsparcie byłym szefom KNF - mówili.
WIĘCEJ O SPRAWIE:
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?