Od kilku tygodni 20 rodzin zajmujących mieszkania zakładowe papierni pozbawionych było ciepła, ponieważ nie grzała zakładowa kotłownia. Teraz groziło im również odcięcie prądu.
Miało się to stać dziś w południe, w przypadku gdyby likwidator papierni nie wpłacił na konto Enei zaległych pieniędzy za energię elektryczną.
Na szczęście część kwoty trafiła do dostawcy energii, stąd mieszkańcy przynajmniej przez kilka najbliższych dni mogą spać spokojnie.
Ich spokój może jednak potrwać tylko tydzień, bowiem dyrekcja Enei na pozostałą część długu czeka do kolejnego poniedziałku. Jeśli się tak nie stanie, prąd zostanie odłączony.
Zadowolony z dzisiejszego przebiegu wydarzeń jest Beniamin Chochulski, zastępca prezydenta miasta.
- Uważam, że ze strony zakładu to krok w dobrym kierunku. Nadal będziemy dążyli do przejęcie budynków przy ulicy Stołczyńskiej – skomentował wpłatę pierwszej raty.
Zobacz też:
- Święta spędzą bez prądu?
- Pracownicy z papierni stracą pracę 30 listopada
- Budynki papierni Skolwin trafią do miasta
- Fabryka Papieru Skolwin do likwidacji
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?