Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzeka Drawa – wspólna sprawa. Udało się zebrać 11 worków śmieci! Śmieciowy konkurs wygrały... niebieskie klapki

informacja prasowa
Polska 2050 Zachodniopomorskie
Niemal całą sobotę trwała akcja „Rzeka Drawa – wspólna sprawa”. Z inicjatywy Adama Dębowskiego z Agroturystyki Gęsiniec, przy silnym wsparciu sympatyków stowarzyszenia Polska 2050 z trzech województw, udało się zebrać z dolnej Drawy 11 worków śmieci! Udział w sprzątaniu tej pięknej rzeki wzięli mieszkańcy Szczecina i Stargardu.

Sprzątanie Drawy po sezonie letnim jest smutną koniecznością. Każdego lata niezliczone ilości śmieci lądują w rzece lub na jej brzegu. Choć sprzątanie bierze na siebie administracja Drawieńskiego Parku Narodowego, nie jest to rozwiązanie wystarczające. Bez zaangażowania mieszkańców, odpady często dokonałyby w dolinie swojego żywota, a to w przypadku puszek, butelek PET i plastikowych toreb, tak szybko nie nastąpi.

Uczestnicy przedsięwzięcia zebrali się w Sitnicy, w sobotni poranek. Dotarło aż 20 osób, głównie sympatyków Polska 2050 z województwa zachodniopomorskiego. Umiejętności w pływaniu kajakiem uczestnicy mieli różne, w związku z tym główny organizator, Adam Dębowski, podzielił zebranych na dwie grupy, z których ci mniej zaawansowani w turystykę rzeczną ruszyli nie z Sitnicy, a na wysokości elektrowni wodnej „Kamienna”.

Uczestnicy akcji ruszyli w kierunku Starego Osieczna, oczywiście kajakami. Jedni pojedynczo, inni w dwójkach.
- Uśmiechy dopisywały, podobnie pogoda, a co ważniejsze, nikt nie zaliczył wywrotki. Humory psuły tylko coraz to większe sterty śmieci wyciąganych z Drawy – powiedział Aleksander Cywiński, szczeciński lider Polska 2050.

Jak się okazało na brzeg wyciągnięto kilkanaście kilogramów śmieci zebranych w 11 workach. W znakomitej większości były to butelki typu PET, puszki – niektóre nawet nieotwarte, perfumy i kremy do opalania. Zorganizowany naprędce konkurs na najzabawniejszy śmieć wygrały... niebieskie klapki. Ponieważ jeden wyłowiła grupa mnie zaawansowana, a drugi – bardziej zaawansowana, dopiero na miejscu okazało się, że skompletowano parę.

- Spędziliśmy bardzo miło cały dzień. Mieliśmy szansę przekonać się, czy to jest to, co możemy robić. Chociaż sprzątanie rzek do łatwych nie należy, był czas na rozmowy, żarty i obcowanie z naturą. Nawet nowicjusze złapali bakcyla. Wiemy już, że to nam pasuje i możemy podjąć się sprzątania także innych rzek w województwie – podsumowała na zakończenie sprzątania Marzena Jaszczak, koordynatorka akcji z ramienia Polska 2050 Zachodniopomorskie.

Rzek na Pomorzu Zachodnim nie brakuje. Rega, Ina, Parsęta – to prawdziwy raj dla miłośników turystyki rzecznej. Miłośników, z których wielu pozostawia po sobie bardzo dużo śmieci. Stąd też konkluzja, jaka przyświecała uczestnikom akcji „Rzeka Drawa – wspólna sprawa” podczas wieczornego ogniska – najprostszym sposobem na czyste środowisko naturalne jest nie śmiecić. Zadajmy więc pytanie – czy każdy udających się na przejażdżkę kajakiem bierze ze sobą worek na śmieci.

Rzecznik prasowy
Polska 2050 Zachodniopomorskie
Przemysław Łonyszyn

oprac. (ech)

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na drawskopomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto