Ryszard Tunkiewicz planuje przejść około 1000 kilometrów, nie korzystać z noclegów w hotelach, spać pod namiotem. Szacuje, że wędrówka zajmie mu niewiele ponad miesiąc.
- Ta podróż chodziła mi po głowie od dawna, ale zawsze ją odsuwałem w czasie - mówi. - Niedawno spotkałem człowieka, który wybrał się w taką podróż wzdłuż Wisły, więc nie chciałem już czekać. Chcę opowiadać ludziom spotkanym po drodze oraz szczecinianom o tym, że Odra ma swoje źródła i gdzie one są.
A źródła Odry znajdują się w Czechach w miejscowości Kolzłov na Orawie, około 900 km od Szczecina. Są to tereny dawnego poligonu wojskowego, do niedawna niedostępne.
- To bardzo trudna wyprawa, ponieważ będę starał się iść jak najbliżej wody, ale nie będę używał gps, tylko korzystał z map - mówi podróżnik.
Jak zwykle na podróż Tunkiewicz przygotował sobie specjalny wózek. Na wózku są: plecak, namiot, kuchenka do gotowania.
Przez pierwsze dni w podróży będzie towarzyszyć mu żona.
- Na początku chciałam go zniechęcić, ale potem zaczęłam wspierać - mówi Jadwiga Tunkiewicz. - To jest jego pasja i nie mogę mu zabraniać.
Tunkiewicz ma na swoim koncie wiele oryginalnych podróży. W 1971 roku objechał Polskę na rowerze dwuosobowym. Pięć lat później, wybrał się wokół naszego kraju własnoręcznie złożonym trabantem. Ma za sobą również kilka pieszych podróży: z wózkiem załadowanym prowiantem, maszynką do gotowania, namiotem i innymi niezbędnymi rzeczami pokonał 720 km od Świnoujścia do granicy z Rosją w miejscowości Piaski. Przemierzył też 1225 km od Szczecina do Wilna, w Marszu do korzeni, który śledziła cała Polska.
Małgorzata Klimczak
Burze nad całą Polską
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?