Przepustką na statek było wykonanie rysunków. 120 najlepszych prac zawisło w kajutach na chemikaliowcu, a ich autorzy mogli zwiedzić statek i wziąć udział w przyjęciu przygotowanym przez armatora.
- Nawet właściciel statku obejrzy go dopiero w sobotę – tłumaczył przedstawiciel armatora. – Tak więc wy jesteście pierwsi.
Oczywiście uczniowie przed wejściem na pokład musieli zapoznać się z podstawowymi zasadami bezpieczeństwa – żadnego biegania i popychania się. Było to konieczne tym bardziej, że na statku trwają jeszcze ostatnie prace wykończeniowe. Dzieci zachowywały się jednak wzorowo i bez problemu dostały się na mostek kapitański, gdzie odbyła się główna część imprezy.
- Nigdy nie byłem na statku – przyznaje Jaś Zalewski z klasy Ic. – Ale zawsze chciałem i teraz bardzo mi się tu podoba.
Sandrę Sikorę z klasy Vb zaskoczył wygląd statku.
- Myślałam, ze od środka to wygląda gorzej – mówi. – A tutaj wszystko jest bardzo eleganckie.
Dzieci zaprezentowały załodze przygotowany przez siebie program artystyczny i przekazały tablo ze zdjęciami autorów prac. Po pokazie wszyscy zostali zaproszeni na słodki poczęstunek. Na koniec uczniowie mogli zwiedzić kajuty, w których powieszono ich prace. Jedna z nich należy do Mario Gelle, głównego mechanika statku.
- Obrazek jest bardzo piękny – mówi. – Wprowadza bardziej domową atmosferę. Na pewno będę go pokazywał wszystkim moim gościom.
Zobacz zdjęcia:
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?