Celnicy i pogranicznicy w zamian za łapówki mieli przymykać oko na transporty, które przekraczały granicę. Wśród oskarżonych jest także dwóch kierowców, którzy wręczali łapówki.
Prokuratura wpadła na trop trzy lata temu. Sprawa dotyczy głównie celników z przejść w Kołbaskowie i Lubieszynie. Brali oni ok. 300 – 400 zł za przejazd bez kontroli samochodu osobowego i 1500 zł za busa. Jeżeli przez granicę przejeżdżało wiele aut jedna zmiana mogła zarobić kilka tysięcy dziennie.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?